Zainspirowany ostatnim nietuzinkowym osiągnięciem moich kolegów, którzy zrealizowali abstrakcyjny pomysł przejechania przeszło 300km w ciągu jednego dnia na zwykłych góralach, napisałem felieton o innych równie dziwacznych inicjatywach i pomysłach naszej grupy. Zapraszam do przeczytania tekstu pt.
Komentarze:
abdul
Artur
22:50 17.05.2012
Fajny felieton. To może teraz 100km w nocy, po Kryspinowie,
bez siodełek ;-)
krzych
Krzysztof S
08:58 18.05.2012
Co kto lubi Abdul, co kto lubi... ;)
abdul
Artur
10:22 18.05.2012
Szybciej się siodełko wyjmuje ze sztycą, więc looz. Chociaż u mnie.... ;]
Taaaak... ;) mamy poważnie porozmawiać z Agoo ?? ;)
agoo
Agnieszka
20:35 18.05.2012
Ależ się chłopaki rozfantazjowały!... :D Ciekawa jestem, co Wy tak naprawdę na tych wyjazdach kawalerskich robicie :P