Data: 18.04.2010, niedziela

Wyjazd żałobny

Ten wyjazd znalazł się na 8. miejscu w rankingu najlepszych wyjazdów w sezonie 2010

Mapa Czerwony Szlak Rowerowy Gminy Zielonki Trasa: Czerwony Szlak Rowerowy Gminy Zielonki
Dystans: 66 km
Przewyższenia: 560 m
Rowerzystów: 5
Gleb: 1
Gum: 0
W smutny dzień pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu udaliśmy sie na małą wycieczkę, aby odświerzyć stary dobry szlak z Zielonek. Pogoda była piękna, trasa wymagająca i nas pięcioro - idealny przepis na udaną wycieczkę.

Chcąc czy nie chcąc wyjazd ten ma podłoże polityczne, gdyż odbył się w dniu pogrzebu tragicznie zmarłego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego... i tyle na ten temat, my postanowiliśmy wtedy wybrać się na rower i o tym będzie ten tekst.
Spotkaliśmy się nietypowo na pętli przy Cmentarzu Rakowickim. Atrakcją dnia miał być mój wymyty rower, pierwszy raz od bardzo dawna. Akurat przeszedł grubszy przegląd i przy okazji został dokładnie wyczyszczony.
Na cel wyprawy już wcześniej ustaliliśmy Szlak Rowerowy Gminy Zielonki. Niezbyt długi ale treściwy, a przy okazji trochę zapomniany. Dzień był piękny, słoneczny, nas pięcioro, to musiała być udana wycieczka. Za nawigację odpowiadałem ja, gdyż wiele razy eksplorowałem ten szlak na wszystkie sposoby, nie byłem jednak świadomy zmian jakie ostatnio nastąpiły. Sam szlak został w kilku miejscach skorygowany, a dodatkowo pojawiły się krótsze odcinki, stanowiące alternatywny przebieg trasy, będące zazwyczaj skrótami. Co ciekawe skróty często zaczynają się w miejscach gdzie łatwo się zgubić i wtedy zamiast wracać, można pojechać alternatywną drogą. My jednak alternatywnych dróg nie wybieraliśmy. Pojechaliśmy dokładnie tak jak biegł stary szlak, czyli nie wszędzie zgodnie z nowym. Zabawa jednak była wyśmienita, bo nie brakowało ostrych zjazdów, błota, ładnych widoków, strumyczka w którym można by wypłukać łańcuch, no było dosłownie wszystko. Była też jedna gleba, którą zaliczyła Dorotka debiutująca w SPD. O dziwo nie przytrafiła nam się żadna guma, ale o to chyba nikt nie ma żalu. W każdym razie do domów wszyscy wrócili zadowoleni i niewątpliwie lekko zmęczeni..

Autor relacji:

miszczu komin


Uczestnicy:

abdul
Artur
dorotka
Dorota Radomańska
Gleby: 1
miszczu komin
Przemek Mrozek
Sara sara
Michał Sarapata
garry
gerard broznowicz

Zdjęcia:

Tagi:

Zielonki szlak rowerowy

Komentarze:

garry
gerard broznowicz
15:12 19.04.2010
naprawdę dobry wyjazd ;) może ta pogoda a może zróżnicowany teren ... tak czy tak miło było się rozpędzić do tych 65 km/h, aż łzy się same cisnęły na oczy ;p
maxteusz

20:20 19.04.2010
Zaluje ze mnie nie bylo. Szczegolnie ze pogoda byla wyjatkowo dobra. Komp mi sie sypnal w weekend i siedzialem w sobote do poznej nocy. Rano Abdul chyba slyszal przez telefon w jakim bylem stanie ;P

A co to za 1 gleba była? :)
garry
gerard broznowicz
21:44 19.04.2010
nom, pogoda niespotyk, ale spoko wiemy jak to jest jak komp zachoruje, smutny czas

A gleba wymaga potwierdzenia przez właścicielkę ;)
miszczu komin
Przemek Mrozek
22:12 19.04.2010
Dorotka uczy się jeździć w SPDach;)
dorotka
08:53 20.04.2010
gleba bardzo widowiskowa - nie ma jak walnąć przed mostkiem w błoto :P , jak będziesz następnym razem to postaram się zrobić replay :P
maxteusz

15:29 20.04.2010
lepszego motywatora do nastepnego wyjazdu nie mozna sobie wyobrazic :D
wojtek_bleble
Wojciech Łazowski
21:49 20.04.2010
to może na jakimś wyjeździe przedparapetowym w najbliższą sobotę ;)
azari
Piotr Idzi
09:20 21.04.2010
aaach, no pogoda była taka że mi też żał d. ściskał, że nie pojechałem...
miszczu komin
Przemek Mrozek
07:45 23.04.2010
Wojtku, propozycje wyjazdów składaj poprzez zakładkę najbliższy wyjazd, to daje znacznie większe szanse powodzenia;)
miszczu komin
Przemek Mrozek
07:45 23.04.2010
Wojtku, propozycje wyjazdów składaj poprzez zakładkę najbliższy wyjazd, to daje znacznie większe szanse powodzenia;)
wojtek_bleble
Wojciech Łazowski
16:07 24.04.2010
Ok :) tylko mój post był kontynuacją tego tematu a nowego wyjazdu nie zakladalem bo nie przeszło mi przez myśl że odpuścicie taaaki piękny weekend... więc ostatecznie musiałem zadowolić się nordikiem po lasku w.

Dodaj komentarz: