Warczące Szprychy

Logowanie
Nie pamiętam hasła
Rejestracja
  • Start
    • O nas
    • Aktualności
  • Wyjazdy
    • Lista wyjazdów
    • Kalendarz startów
    • Wyścigi
  • Trasy GPS
  • Statystyki
    • Tabela
    • Wykresy
    • Podsumowania sezonów
  • Skład
    • Szprychy
    • Honorowi
    • Goście
    • Rowery
  • Media
    • Zdjęcia
    • Filmy
  • Artykuły
    • Lista artykułów
    • Relacje z wyjazdów
    • Linki
  • Mapa strony
    • Tagi
    • Forum
  • Sklep
  • Kontakt
Start » Media » Zdjęcia » czerwiec 2012 » Przez pokutę na szczyty piękna - Bieszczady ukraińskie

Przez pokutę na szczyty piękna - Bieszczady ukraińskie

28.06.2012, czwartek

Zdjęcia z wycieczki: Przez pokutę na szczyty piękna - Bieszczady ukraińskie

Startowa fota. Lekka mżawka na zewnątrz, w środku pełna gotowość do jazdy :)
Startowa fota. Lekka mżawka na zewnątrz, w środku pełna gotowość do jazdy :) aga
Przejście graniczne w Ubl'i. Pokuty czas zacząć ;)
Przejście graniczne w Ubl'i. Pokuty czas zacząć ;) sara
Wdarliśmy się! :) Hura! :) Czas na kawałek szosy.
Wdarliśmy się! :) Hura! :) Czas na kawałek szosy. sara
Ukraina - szary kraj, z kolorowymi sklepami
Ukraina - szary kraj, z kolorowymi sklepami azari
Pierwsze problem sprzętowe, zaraz po przekroczeniu granicy. Hollowtech napędził nam nie mało strachu.
Pierwsze problem sprzętowe, zaraz po przekroczeniu granicy. Hollowtech napędził nam nie mało strachu. aga
Oprócz sklepów, niebieskie są również cerkwie.
Oprócz sklepów, niebieskie są również cerkwie. azari
Wiadukty i tunele na przełęczy Użockiej robią wrażenie. Wyglądają staro ale potężnie.
Wiadukty i tunele na przełęczy Użockiej robią wrażenie. Wyglądają staro ale potężnie. aga
Źródełka to nasi przyjeciele na tej wyprawie. Zdarzały się nawet tak profesjonalne jak na obrazku.
Źródełka to nasi przyjeciele na tej wyprawie. Zdarzały się nawet tak profesjonalne jak na obrazku. aga
Ostatnie serpentyny przełęczy Użockiej. Dalej tylko posterunek straży granicznej.
Ostatnie serpentyny przełęczy Użockiej. Dalej tylko posterunek straży granicznej. aga
Ale zaraz przed posterunkiem wbijamy w teren. A może bardziej w busz...
Ale zaraz przed posterunkiem wbijamy w teren. A może bardziej w busz... aga
Gdzies po godzinie, dopadamy urokliwą polankę, na której staje nasze pierwsze obozowisko.
Gdzies po godzinie, dopadamy urokliwą polankę, na której staje nasze pierwsze obozowisko. aga
Dzień drugi zaczyna się od ciężkiej walki. Wysokie trawy, konkretne podejścia.
Dzień drugi zaczyna się od ciężkiej walki. Wysokie trawy, konkretne podejścia. sara
Rzadkie płaskie kawałki, raczej zawalone drzewami
Rzadkie płaskie kawałki, raczej zawalone drzewami sara
Zejście, które raczej należałoby nazwać zsuwem.
Zejście, które raczej należałoby nazwać zsuwem. sara
Ale po kilku godzinach walki, należało poprawić polecak bo naszym oczom...
Ale po kilku godzinach walki, należało poprawić polecak bo naszym oczom... aga
...ukazały się obłędne widoki. W jednej minucie zapomnieliśmy trudy początku dnia.
...ukazały się obłędne widoki. W jednej minucie zapomnieliśmy trudy początku dnia. sara
No to jedziemy! :)
No to jedziemy! :) aga
Krajobraz upiększany przez skałki.
Krajobraz upiększany przez skałki. sara
Daleko w oddale majaczy cel naszej wyprawy - Pikuj. Przed nami dzikie i puste połoniny.
Daleko w oddale majaczy cel naszej wyprawy - Pikuj. Przed nami dzikie i puste połoniny. sara
Pogoda piękna, ale jednak daje się we znaki. Woda znika w oczach. Zjazd z połonin w poszukiwaniu źródełka zakończony pełnym sukcesem! :)
Pogoda piękna, ale jednak daje się we znaki. Woda znika w oczach. Zjazd z połonin w poszukiwaniu źródełka zakończony pełnym sukcesem! :) sara
Chyba po piątym z kolei dokręcaniu korby, udało obczaić się skuteczny patent. Kawałek linki hamulcowej dał radę. Gdyby nie on, chyba nie zobaczylibyśmy połonin.
Chyba po piątym z kolei dokręcaniu korby, udało obczaić się skuteczny patent. Kawałek linki hamulcowej dał radę. Gdyby nie on, chyba nie zobaczylibyśmy połonin. sara
Ekspozją dętki po raz pierwszy. Dlaczego? Wciąż nie wiadomo :) Nie było czego łatać...
Ekspozją dętki po raz pierwszy. Dlaczego? Wciąż nie wiadomo :) Nie było czego łatać... aga
Pikuj coraz lepiej widoczny, charakterystyczna kopa po prawej stronie
Pikuj coraz lepiej widoczny, charakterystyczna kopa po prawej stronie azari
Jak w bajce...
Jak w bajce... sara
Czasem trafiały się większe zjazdy
Czasem trafiały się większe zjazdy sara
Ale każdy z nich trzeba było później solidnie odpracować. Mimo wszystko butowania nie zabrakło.
Ale każdy z nich trzeba było później solidnie odpracować. Mimo wszystko butowania nie zabrakło. sara
Pikuj zblizą się, ale tego dnia nie zdążymy go zdobyć.
Pikuj zblizą się, ale tego dnia nie zdążymy go zdobyć. aga
Trzeba było więc ponowne znaleźć źródełko. Znowu się udało :)
Trzeba było więc ponowne znaleźć źródełko. Znowu się udało :) aga
Jedne z niewielu napotkanych osób. Popijający piwko pasterze przy wozie. Oj tego piwa to im zazdrościliśmy.
Jedne z niewielu napotkanych osób. Popijający piwko pasterze przy wozie. Oj tego piwa to im zazdrościliśmy. sara
Azar spoglądający ze szczytu ostatniej góry tego dnia
Azar spoglądający ze szczytu ostatniej góry tego dnia aga
Zmęczenie wielkie, radość jeszcze większa
Zmęczenie wielkie, radość jeszcze większa azari
Sara i Karolina, podczas ostatnich zakręceń korby. Czas na szukanie dobrej miejscówy do spania.
Sara i Karolina, podczas ostatnich zakręceń korby. Czas na szukanie dobrej miejscówy do spania. aga
Nocleg na połoninach, Pikuj 'pod nosem'  zupka chińska na kolację. Do pełni szcześćia zabrakła tylko litrowego ukraińskiego piwa.
Nocleg na połoninach, Pikuj 'pod nosem' zupka chińska na kolację. Do pełni szcześćia zabrakła tylko litrowego ukraińskiego piwa. aga
Rano pobudka. Pikuj jak stał, tak stoi :)
Rano pobudka. Pikuj jak stał, tak stoi :) aga
Podczas zwijania namiotu, następuje eksplozja dętki numer dwa. Znowu nie ma co łatać...
Podczas zwijania namiotu, następuje eksplozja dętki numer dwa. Znowu nie ma co łatać... aga
Początek drugiega dnia poszedł, a nawet pojechał, nadzwyczaj gładko. Czas zostawić rowerki u podnóża Pikuja i zdobyć najwyższy szczyt Bieszczad
Początek drugiega dnia poszedł, a nawet pojechał, nadzwyczaj gładko. Czas zostawić rowerki u podnóża Pikuja i zdobyć najwyższy szczyt Bieszczad aga
Ekipa w komplecie przy charakterystycznymi 'piku'
Ekipa w komplecie przy charakterystycznymi 'piku'
Cała nasza trasa ze szczytu wygląda niesamowicie.
Cała nasza trasa ze szczytu wygląda niesamowicie. aga
Ukraincy na szczycie
Ukraincy na szczycie sara
A zaraz pod szczytem miała miejsca niezła imprezka :)
A zaraz pod szczytem miała miejsca niezła imprezka :) sara
Czas na wytracenie wysokości. Po solidnej glebie Agi na pierwszy metrach, decydujemy się jednak na początkowy spacer
Czas na wytracenie wysokości. Po solidnej glebie Agi na pierwszy metrach, decydujemy się jednak na początkowy spacer sara
Po chwili zjazdu, niestety ścieżka ginie. Przed nami las. Bardzo bardzo gęsty las.
Po chwili zjazdu, niestety ścieżka ginie. Przed nami las. Bardzo bardzo gęsty las. sara
W desperacji postanawiamy schodzić rzeką, czyli uprawiamy pionierski Rafting MTB
W desperacji postanawiamy schodzić rzeką, czyli uprawiamy pionierski Rafting MTB sara
'Spływamy' jednak w dramatycznie wolnym tempie. Drzewo na drzewie, gałąź za gałęzią.
'Spływamy' jednak w dramatycznie wolnym tempie. Drzewo na drzewie, gałąź za gałęzią. sara
W końcu docieramy do ścieżki, która doprowadza nas do wioski. Nie spodziewaliśmy się tak ciężkiego wytracenia wysokośći. Na zdjęciu porządna ukraińska maszyna :)
W końcu docieramy do ścieżki, która doprowadza nas do wioski. Nie spodziewaliśmy się tak ciężkiego wytracenia wysokośći. Na zdjęciu porządna ukraińska maszyna :) aga
Na szosie wita nas niesamowity skwar, który na połoninach nie dawał się aż tak we znaki.
Na szosie wita nas niesamowity skwar, który na połoninach nie dawał się aż tak we znaki. azari
Ziemniaki z chlebem i przystawka zamiast obiadu ;) Czyli przyjechały głodomory z Polszy :)
Ziemniaki z chlebem i przystawka zamiast obiadu ;) Czyli przyjechały głodomory z Polszy :) sara
W drodzę powrotnej do Ubl'i, zdobywamy przełęcz nad która organizujemy ostatni nocleg. Tym razem zapasy ukraińskiego piwa przygotowane :)
W drodzę powrotnej do Ubl'i, zdobywamy przełęcz nad która organizujemy ostatni nocleg. Tym razem zapasy ukraińskiego piwa przygotowane :) azari
Piwo trzeba było pić szybko. Niezliczony hordy komarów powodowały, że jedyna rozsądną pozycja, to taka załączona na zdjęciu.
Piwo trzeba było pić szybko. Niezliczony hordy komarów powodowały, że jedyna rozsądną pozycja, to taka załączona na zdjęciu. azari
Wchód słońca ostatniego poranka na Ukrainie
Wchód słońca ostatniego poranka na Ukrainie sara
Ostatni dzień wita nas upałem. Przed nami kilkadziesiąt kilometrów szosy przez Ukraińskie wioski.
Ostatni dzień wita nas upałem. Przed nami kilkadziesiąt kilometrów szosy przez Ukraińskie wioski. aga
Oficjalna woda Euro 2012 - źródełko przy drodze ;) Jakieś wypaśne bo dużo samochodów się zatrzymywało, więc też skorzystaliśmy.
Oficjalna woda Euro 2012 - źródełko przy drodze ;) Jakieś wypaśne bo dużo samochodów się zatrzymywało, więc też skorzystaliśmy. aga
Ostatni sklep i 'żulowanie'
Ostatni sklep i 'żulowanie' azari
Powrót przez granicę, bez przygód z celnikami, poszedł nam nadzwyczaj sprawnie. Końcowa fota i powrót do domów. Było ciężko, ale cholernie pięknie :)
Powrót przez granicę, bez przygód z celnikami, poszedł nam nadzwyczaj sprawnie. Końcowa fota i powrót do domów. Było ciężko, ale cholernie pięknie :) aga

Tagi:

brak

Najbliższe wyjazdy

Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :)
Dodaj najbliższy wyjazd »

Najbliższe starty

Maraton Kierat

Data: 23.05.2025, piątek
Do startu pozostało:
Rodzaj: Orientacja
Komentarze (0)

PGR

Data: 2.08.2025, sobota
Do startu pozostało:
Rodzaj: Ultra
Komentarze (0)

Archiwum

2025

styczeń (1)
luty (3)
marzec (1)
kwiecień (1)
maj (2)

2024

styczeń (1)
luty (1)
marzec (0)
kwiecień (1)
maj (5)
czerwiec (5)
lipiec (1)
sierpień (3)
wrzesień (2)
październik (1)
listopad (2)
grudzień (0)

2023

styczeń (2)
luty (2)
marzec (2)
kwiecień (2)
maj (2)
czerwiec (5)
lipiec (3)
sierpień (3)
wrzesień (3)
październik (3)
listopad (2)
grudzień (2)

2022

styczeń (1)
luty (1)
marzec (4)
kwiecień (1)
maj (4)
czerwiec (0)
lipiec (1)
sierpień (2)
wrzesień (1)
październik (1)
listopad (2)
grudzień (1)

2021

styczeń (2)
luty (3)
marzec (2)
kwiecień (2)
maj (1)
czerwiec (2)
lipiec (2)
sierpień (2)
wrzesień (5)
październik (1)
listopad (2)
grudzień (3)

2020

styczeń (1)
luty (0)
marzec (1)
kwiecień (1)
maj (2)
czerwiec (3)
lipiec (1)
sierpień (4)
wrzesień (3)
październik (3)
listopad (3)
grudzień (3)

2019

styczeń (1)
luty (3)
marzec (2)
kwiecień (2)
maj (3)
czerwiec (2)
lipiec (2)
sierpień (7)
wrzesień (4)
październik (1)
listopad (1)
grudzień (2)

2018

styczeń (0)
luty (2)
marzec (1)
kwiecień (2)
maj (2)
czerwiec (0)
lipiec (2)
sierpień (1)
wrzesień (2)
październik (2)
listopad (2)
grudzień (3)

2017

styczeń (2)
luty (1)
marzec (1)
kwiecień (2)
maj (1)
czerwiec (0)
lipiec (1)
sierpień (1)
wrzesień (1)
październik (1)
listopad (0)
grudzień (1)

2016

styczeń (3)
luty (1)
marzec (0)
kwiecień (3)
maj (1)
czerwiec (2)
lipiec (3)
sierpień (2)
wrzesień (3)
październik (1)
listopad (1)
grudzień (2)

2015

styczeń (1)
luty (2)
marzec (0)
kwiecień (1)
maj (1)
czerwiec (1)
lipiec (1)
sierpień (1)
wrzesień (0)
październik (1)
listopad (0)
grudzień (1)

2014

styczeń (1)
luty (1)
marzec (1)
kwiecień (1)
maj (1)
czerwiec (1)
lipiec (2)
sierpień (1)
wrzesień (1)
październik (2)
listopad (2)
grudzień (0)

2013

styczeń (2)
luty (0)
marzec (1)
kwiecień (3)
maj (3)
czerwiec (3)
lipiec (0)
sierpień (2)
wrzesień (1)
październik (1)
listopad (1)
grudzień (2)

2012

styczeń (3)
luty (1)
marzec (2)
kwiecień (3)
maj (4)
czerwiec (5)
lipiec (5)
sierpień (0)
wrzesień (2)
październik (2)
listopad (2)
grudzień (1)

2011

styczeń (3)
luty (3)
marzec (4)
kwiecień (7)
maj (8)
czerwiec (5)
lipiec (1)
sierpień (3)
wrzesień (2)
październik (2)
listopad (2)
grudzień (2)

2010

styczeń (4)
luty (2)
marzec (2)
kwiecień (1)
maj (3)
czerwiec (2)
lipiec (2)
sierpień (7)
wrzesień (4)
październik (2)
listopad (3)
grudzień (4)

2009

styczeń (3)
luty (2)
marzec (1)
kwiecień (6)
maj (5)
czerwiec (2)
lipiec (4)
sierpień (2)
wrzesień (2)
październik (1)
listopad (2)
grudzień (1)

2008

styczeń (1)
luty (0)
marzec (0)
kwiecień (1)
maj (4)
czerwiec (1)
lipiec (1)
sierpień (4)
wrzesień (2)
październik (0)
listopad (1)
grudzień (1)

2007

styczeń (1)
luty (3)
marzec (1)
kwiecień (3)
maj (2)
czerwiec (4)
lipiec (1)
sierpień (2)
wrzesień (3)
październik (2)
listopad (0)
grudzień (2)

2006

styczeń (3)
luty (1)
marzec (1)
kwiecień (3)
maj (1)
czerwiec (1)
lipiec (2)
sierpień (2)
wrzesień (2)
październik (1)
listopad (3)
grudzień (0)

2005

styczeń (0)
luty (1)
marzec (0)
kwiecień (4)
maj (4)
czerwiec (0)
lipiec (3)
sierpień (4)
wrzesień (3)
październik (5)
listopad (1)
grudzień (1)

2004

styczeń (1)
luty (4)
marzec (2)
kwiecień (2)
maj (4)
czerwiec (3)
lipiec (3)
sierpień (0)
wrzesień (2)
październik (4)
listopad (1)
grudzień (0)

growling since 2004 © 

Warczące Szprychy