Data: 12.04.2008, sobota

AZS PK Bike Cup 2008

Trasa: MG, Skałki, Pychowice
Dystans: 30 km
Rowerzystów: 3
Gleb: 0
Gum: 0
Charakterystyka:
Wyścig / Maraton
W tegorocznej edycji AZS PK bike Cup trochę niespodziewanie, tylko mi przyszło bronić barw Warczących Szprych, choć podziękowania należą się również MCiemu i Wojtkowi, którzy kibicowali mi na starcie wyścigu.

Chwała też Azarowi, który tak mocno poświęcił się migracji serwerowej naszej stronki, że nie zdołał obudzić się rano na czas. Pamiętajmy, że dzięki niemu choćby ta relacja załadowała się szybciej niż dotąd...

...a już na pewno szybciej niż ja pojechałem w wyścigu :P No cóż, ciężko było. XC nigdy nie było moją domeną, bo jestem raczej długodystansowcem. Ale przede wszystkim brak jeżdżenia w tym sezonie dawał mi się we znaki już od samego startu. Szybko musiałem więc spojrzeć prawdzie w oczy i wyznaczyć sobie plan minimum, którym było nie dać się objechać gościowi na rowerze DH. Na szczęście tyle mi się udało :) Ale na więcej mnie już stać nie było, toteż pozostawało tylko oddać się radości ze sportowej jazdy i ćwiczyć technikę - trasa podobna do zeszłorocznych, więc jak zwykle było gdzie. Liczne podjazdy, zjazdy, serpentynki, zakręty, wąskie leśne ścieżki wymagały sporej koncentracji i co w tych okolicznościach dla mnie gorsze, siły ;)

Zaobserwowałem, że jakoś wszystkich interesuje mój wynik, więc choć pytanie jest dla mnie trochę niewygodne, spróbuję na nie odpowiedzieć. Spróbuję, bo prawdę mówiąc sam do końca nie wiem. Mogłem przejechać tylko 4 z 5 okrążeń, ponieważ już pod koniec drugiego zostałem zdublowany, więc kiedy skończyłem swoje czwarte sędziowie zajmowali się już startem kategorii Masters i nawet nie było komu zapisać mojego czwartego okrążenia. Ale 3 kółka mam na pewno odnotowane i wśród zdublowanych nie byłem ostatni. Więcej informacji na ten temat niestety nie posiadam.

Ale nie to jest najważniejsze. Znacznie większą wartość mają fakty, że była to okazja do zobaczenia kilku znajomych twarzy i dobrej zabawy, no i że Warczące Szprychy dały znać światkowi MTB o tym, że ciągle istnieją i bez względu na formę stają do walki. I cieszą się nią niezależnie od wyników.

Autor relacji:

Sara sara


Uczestnicy:

mc
Michał
wojtek_bleble
Wojciech Łazowski
Sara sara
Michał Sarapata

Tagi:

brak

Komentarze:

brak

Dodaj komentarz: