no gdzie ta relacja na żywo, nie macie już sił? ;p
Wyjazd wielodniowy:
23.06.2011 (czwartek) - 26.06.2011 (niedziela)
Z Istebnej z upragnionym koszulkami wracają Sara, Azar i Piter! Generalkę, bez żadnych wątpliwości wygrał Sara :) Brawo!!!
Już wkrótce, trochę opinii na chłodno, fotki i inne takie :) Teraz czas na chwilę odpoczynku :)
Dziś ponownie komplet stawił się na starcie. Etap równie ciężki jak poprzednie, jednak mając na uwadze, że to ostatni dzień można nastawić się na niego inaczej.
Od samego początku Azar wyrwał do przodu i udało mu się utrzymać przewagę do końca. Sara z Miszczem do pierwszego bufetu trzymają się razem, ale potem Sara atakuję i wpada na metę 10 minut po Azarze.
Miszczu, Aga i Piter tasują sie na trasie. Ostatecznie Piter, prawdopobnie przejechałby pierwszy linie mety gdyby nie.... uwaga... :) guma na kilka km przed metą :) Aga z Miszczem zatem dojeżdżają przed Piterem.
Aga wywalczyła tym samym szerokie podium, czyli 6 miejscie w kategorii! Gratulacje!
Niestety nasze ambitne plany zaistnienia w klasyfikacji drużynowej zostały brutalnie zweryfikowane na wczorajszym blisko 90kilometrowym etapie, którego nie ukończyli Miszczu i Aga. Pozostała nasza trójka bez zmian: pierwszy Sara, drugi Azar, trzeci piter (z dwiema gumami).Na trasie najbardziej doskwierał brak bufetów i nie wszędzie przejezdna trasa.
Na dzisiejszy etap królewski na Wileką Raczę wyruszyła tylko trzyosobowa ekipa. Aga z Miszczem poświęcili ten dzień na regeneracje i serwis rowerów. 70km klasycznego etapu Trophy jako pierwszy przejechał Sara, tym razem uzyskując dużą przewagę nad Azarem i Piterem. Ten ostatni znów zaliczył dwie gumy!!!
Jutro ostatni etap na Klimczok, liczymy że sprzyjająca pogoda się utrzyma
Pierwszy etap za nami, ukończyliśmy go w komplecie, nie licząc roweru Azara. W wyniku potężnego dzwona Azar wyrwał wentyl z dumpera. Wczoraj więc prawie do północy przygotowywaliśmy Azarowi drugi rower. Sam Azar też jest nieźle pokiereszowany, ale jedzie dalej. Groźnie wyglądającą glebę zaliczyła też Aga, ale skończyło sie na strachu.
NIespodziewanie szprychową rywalizację wygrał Sara przed Azarem, pośrodku był Piter, a Aga z Kominem przyjechali na metę razem.
Dziś etap czesko-słowacki, pogoda ładna więc czeka nas blisko 90km górskiej przygody
Standardowy poranek. Ostatni mini serwis rowerów, przygotowania plecaków, odprawa nad mapą, Miszczu samotnie kończy spaghetti :) Nad nami widać niebieskie niebo... całkiem miły widok, ale lepiej nie zapeszać
Ekipa zameldowana na kwaterce, dojazd uplynal nam w upalnym klimacie. Wlasnie minela polnoc, za oknem slychac grzmoty. Minute po polnocy zaczyna padac deszcz. Trophy nadchodzi!! :)
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
Beskidy MTB Trophy 2011
Ten wyjazd znalazł się na 2. miejscu w rankingu najlepszych wyjazdów w sezonie 2011
Trasa: naokoło Istebniańska masakra
Dystans: 310 km
Przewyższenia: 10004 m
Rowerzystów: 5
Gleb: 5
Gum: 7
Charakterystyka:
Wyścig / Maraton
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
Trasa: naokoło Istebniańska masakra
Dystans: 310 km
Przewyższenia: 10004 m
Rowerzystów: 5
Gleb: 5
Gum: 7
Charakterystyka:
Wyścig / Maraton
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
26.06.2011 - finisher!
Z Istebnej z upragnionym koszulkami wracają Sara, Azar i Piter! Generalkę, bez żadnych wątpliwości wygrał Sara :) Brawo!!!
Już wkrótce, trochę opinii na chłodno, fotki i inne takie :) Teraz czas na chwilę odpoczynku :)
26.06.2011 - IV etap
Dziś ponownie komplet stawił się na starcie. Etap równie ciężki jak poprzednie, jednak mając na uwadze, że to ostatni dzień można nastawić się na niego inaczej.
Od samego początku Azar wyrwał do przodu i udało mu się utrzymać przewagę do końca. Sara z Miszczem do pierwszego bufetu trzymają się razem, ale potem Sara atakuję i wpada na metę 10 minut po Azarze.
Miszczu, Aga i Piter tasują sie na trasie. Ostatecznie Piter, prawdopobnie przejechałby pierwszy linie mety gdyby nie.... uwaga... :) guma na kilka km przed metą :) Aga z Miszczem zatem dojeżdżają przed Piterem.
Aga wywalczyła tym samym szerokie podium, czyli 6 miejscie w kategorii! Gratulacje!
25.06.2011 - po III etap
Niestety nasze ambitne plany zaistnienia w klasyfikacji drużynowej zostały brutalnie zweryfikowane na wczorajszym blisko 90kilometrowym etapie, którego nie ukończyli Miszczu i Aga. Pozostała nasza trójka bez zmian: pierwszy Sara, drugi Azar, trzeci piter (z dwiema gumami).Na trasie najbardziej doskwierał brak bufetów i nie wszędzie przejezdna trasa.
Na dzisiejszy etap królewski na Wileką Raczę wyruszyła tylko trzyosobowa ekipa. Aga z Miszczem poświęcili ten dzień na regeneracje i serwis rowerów. 70km klasycznego etapu Trophy jako pierwszy przejechał Sara, tym razem uzyskując dużą przewagę nad Azarem i Piterem. Ten ostatni znów zaliczył dwie gumy!!!
Jutro ostatni etap na Klimczok, liczymy że sprzyjająca pogoda się utrzyma
24.06.2011 - poranek przed II etapem
Pierwszy etap za nami, ukończyliśmy go w komplecie, nie licząc roweru Azara. W wyniku potężnego dzwona Azar wyrwał wentyl z dumpera. Wczoraj więc prawie do północy przygotowywaliśmy Azarowi drugi rower. Sam Azar też jest nieźle pokiereszowany, ale jedzie dalej. Groźnie wyglądającą glebę zaliczyła też Aga, ale skończyło sie na strachu.
NIespodziewanie szprychową rywalizację wygrał Sara przed Azarem, pośrodku był Piter, a Aga z Kominem przyjechali na metę razem.
Dziś etap czesko-słowacki, pogoda ładna więc czeka nas blisko 90km górskiej przygody
23.06.2011 - poranek
Standardowy poranek. Ostatni mini serwis rowerów, przygotowania plecaków, odprawa nad mapą, Miszczu samotnie kończy spaghetti :) Nad nami widać niebieskie niebo... całkiem miły widok, ale lepiej nie zapeszać
22.06.2011 - dzien przed pierwszym startem
Ekipa zameldowana na kwaterce, dojazd uplynal nam w upalnym klimacie. Wlasnie minela polnoc, za oknem slychac grzmoty. Minute po polnocy zaczyna padac deszcz. Trophy nadchodzi!! :)
MTB Trophy 2011 - etap I
login | nr | m-ce open | m-ce kat. | czas | rating open | rating | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
sara M2 |
419 | 228 / 436 | 66 / 102 | 05:31:01 | 64,498% | 64,498% | |
azari M2 |
229 | 241 / 436 | 67 / 102 | 05:34:13 | 63,881% | 63,881% | |
piter M3 |
254 | 378 / 436 | 177 / 196 | 06:38:22 | 53,594% | 53,811% | |
miszczu komin M2 |
349 | 418 / 436 | 100 / 102 | 07:18:09 | 48,728% | 48,728% | |
aga K2 |
186 | 419 / 436 | 10 / 12 | 07:18:09 | 48,728% | 75,560% |
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
MTB Trophy 2011 - etap II
login | nr | m-ce open | m-ce kat. | czas | rating open | rating | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
sara M2 |
419 | 339 / 382 | 83 / 91 | 08:22:30 | 54,458% | 54,458% | |
azari M2 |
229 | 341 / 382 | 84 / 91 | 08:24:04 | 54,288% | 54,288% | |
piter M3 |
254 | 369 / 382 | 165 / 168 | 09:01:38 | 50,523% | 52,111% | |
aga K2 |
186 | - / 382 | - / 9 | DNF | - | - | |
miszczu komin M2 |
349 | - / 382 | - / 91 | DNF | - | - |
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
MTB Trophy 2011 - etap III
login | nr | m-ce open | m-ce kat. | czas | rating open | rating | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
sara M2 |
419 | 286 / 358 | 72 / 84 | 06:38:27 | 59,271% | 59,271% | |
azari M2 |
229 | 340 / 358 | 81 / 84 | 07:39:10 | 51,434% | 51,434% | |
piter M3 |
254 | 342 / 358 | 156 / 159 | 07:42:21 | 51,080% | 52,540% |
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
MTB Trophy 2011 - etap IV
login | nr | m-ce open | m-ce kat. | czas | rating open | rating | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
azari M2 |
229 | 285 / 379 | 67 / 89 | 06:14:20 | 61,469% | 61,523% | |
sara M2 |
419 | 300 / 379 | 71 / 89 | 06:24:08 | 59,901% | 59,953% | |
miszczu komin M2 |
349 | 351 / 379 | 86 / 89 | 07:09:11 | 53,613% | 53,660% | |
aga K2 |
186 | 352 / 379 | 6 / 8 | 07:09:11 | 53,613% | 78,595% | |
piter M3 |
254 | 360 / 379 | 165 / 170 | 07:18:14 | 52,506% | 52,506% |
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
Uczestnicy:
Zdjęcia:
Tagi:
MTB Trophy IstebnaKomentarze:
na czym jedziesz Azar?
FINISHER!!! :D
Author reaktywacja, wraca z emerytury w góry :)
Author reaktywacja, wraca z emerytury w góry :)
Aga, na czwartym etapie wywalczyłaś szerokie pudło! :) A myśmy łośki nie zdążyli na dekoracje........ ech.....
Gratulacje!
Na etapach nagradzali miejsca 1-3, więc nie było szerokiego pudła
Azar trzeba było wrzucić generalkę, poszaleliście z Sarą 275, 290 miejsce na 335, Piter tez nieźle 322!!!!
Azar trzeba było wrzucić generalkę, poszaleliście z Sarą 275, 290 miejsce na 335, Piter tez nieźle 322!!!!
Wydawało mi się, że 2 lata temu było. Ale to może i lepiej :) Tak czy inaczej super :)
Na jakich oponach jechał Piter?
Jedna to chyba Nobby Nic, druga nie wiem. Ale kto wie z czym jeszcze w tych oponach jechałl :)
Gratki złojenia Trophy !!
Też kiedyś jechałem na Nobby Nic i... nie polecam.
Dorzuciłem jeszcze parę fotek od chłopaków z rowerowania
Przypomniałem sobie, że i ja zrobiłem jeszcze kilka fotek komórką na mecie 1. i 2. etapu - dorzuciłem więc do galerii :)
Hehe, fajne :) Ale ekipa medyczna musze przyznać, luks była :)
Pojawił się oficjalny filmik z Trophy. Trochę taki sielankowy :) Ale fajny. http://vimeo.com/26101837
Fajne ujęcia, choć nie oddają jak ciężko było ;) Udało mi się nawet wystąpić w tym klipie - między 3:05, a 3:08 - całe 3 sekundy :)
Dobra, dobra,,, koniec przeżywania, człowiek po urlopie coś by pokręcił a tu nie widzę żadnych planowanych wyjazdów, no jak to jest,,, ? ;)
KrzyCHu, od 1 czerwca jesteś też Warczącą Szprychą, więc nie marudź, tylko wrzuć propozycję wyjazdu na stronkę:P Tak to u nas działa, że się nawzajem nakręcamy do jeżdżenia:)
No klimatyczny filmik. PS: Widzę, że zrobiliście dodatkowe 14km :P Z domku na start? ;)
Zgadza się, z domku na start + dojazd na start jednego etapu - był w innym miejscu niż pozostałe.
Dodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :)
Dodaj najbliższy wyjazd »
Dodaj najbliższy wyjazd »