15 gleb?! - rekord absolutny
Wyjazd wielodniowy:
28.06.2012 (czwartek) - 1.07.2012 (niedziela)
Przez pokutę na szczyty piękna - Bieszczady ukraińskie
Ten wyjazd został wybrany jako najlepszy wyjazd w sezonie 2012!
Trasa: Ubl'a - asfaltem na przełęcz Użocką - terenowe wejście (nie bójmy się tego słowa;)) na grań - czerwony szlak połoninami - Pikuj - zjazd - asfaltowy powrót do Ubl'i
Dystans: 189 km
Przewyższenia: 2491 m
Rowerzystów: 4
Gleb: 13
Gum: 2
Charakterystyka:
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
Ukraina, dziwny kraj. Łapówki na granicach, liczydła w sklepach i nieśmiertalna Łada na ulicach. Ale co by tam na dole się nie działo, Bieszczady mają po prostu wspaniałe. Postanowiliśmy przekonać się o tym na własne oczy :)Trasa: Ubl'a - asfaltem na przełęcz Użocką - terenowe wejście (nie bójmy się tego słowa;)) na grań - czerwony szlak połoninami - Pikuj - zjazd - asfaltowy powrót do Ubl'i
Dystans: 189 km
Przewyższenia: 2491 m
Rowerzystów: 4
Gleb: 13
Gum: 2
Charakterystyka:
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
Uczestnicy:
Zdjęcia:
Tagi:
brakKomentarze:
To tak orientacyjnie wyssane z palca... Karolina twierdzi, że jeszcze więcej, ale większość była przy ruszaniu pod górę z powodu za mocno dokręconych początkowo SPDów, więc chyba jeszcze skorygujemy to w dół jakimś współczynnikiem ;)
Super, czekam na foty :)
Ładnie, ładnie. Czekam z niecierpliwością na zdjęcia i relację.
ta fotka w miniaturce daje piękny przedsmak... Aga obiecała dzisiaj wrzucić więcej :)
czekamy z niecierpliwością :)
czekamy z niecierpliwością :)
Dajcie zdjęcia!
Są i zdjęcia :) Miłego oglądania.
niesamowita sprawa, zdjęcia z Połonin przepiękne
Widoczki zaiste świetne. Pozazdrościć wyprawy! To wrzucamy do statystyk eksplozje? :-D
Jak przystało na Euro Polska-Ukraina na Ukrainie wyszedł Wam track w kształcie Polski :)
Eksplozja już swoje miejsce znalazła w statystykach, starczy :) Przy okazji, czy ktoś zamierza w tym sezonie złapać gumę czy sam się ostatne w tym rankingu? ;)
ehhh pikne te ukraińskie połoniny... prikrasne ze hej... że aż serce ściska...
Ech, chciałoby się wrócić... :)
Niezła wycieczka, super!
Czekam na jakąś szczegółową relację, jak organizowaliście zaopatrzenie, czemu na 4 osoby mieliście 3 namioty ;p, jak nawigacja, skąd dokładne mapy itd... Napiszcie tak, żeby się dało powtórzyć wycieczkę :)
Jeszcze raz gratuluję wyprawy, jest czego zazdrościć!
Czekam na jakąś szczegółową relację, jak organizowaliście zaopatrzenie, czemu na 4 osoby mieliście 3 namioty ;p, jak nawigacja, skąd dokładne mapy itd... Napiszcie tak, żeby się dało powtórzyć wycieczkę :)
Jeszcze raz gratuluję wyprawy, jest czego zazdrościć!
dr_watson, zanim powstanie relacja to, w skrócie:
Mapy tych terenów ostatnio wypuścił compass. http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/176/Uzanski-Park-Narodowy-Bieszczady-Wschodnie-Polonina-Równa/
Jest też inna mapka, ale setka: http://www.ruthenus.com.pl/main.php?podstr=sklep_opis&id_produktu=41
Prawie wszystko się na nich łapie. Reszta to szosa, więc starczył Google Maps albo Yandex na telefon.
Nawigacja jest bez większych problemów. Z Przełęczy Użockiej idzie szlak, nawet dość dobrze oznakowany. A na połoninie to już wszystko widać :)
Na szosie z zaopatrzeniem bez problemów. W każdej prawie wiosce jakiś sklepik się znajdzie, a że pani liczy na liczydle, to nie ważne. Ważne że litrowe piwe w plastikach mają.
Dwa noclegi były w terenie więc trzeba było troche więcej zapakować na plecy, wode ze źródełek można zgarniać. Trzeba je tylko znaleźć :)
Mam nadzieje, że szczegółowo będzie opisane już niedługo.
A te namioty... nastepnym razem bierzemy jeden, taki rodzinny!
Mapy tych terenów ostatnio wypuścił compass. http://compass.krakow.pl/katalog-produktow/176/Uzanski-Park-Narodowy-Bieszczady-Wschodnie-Polonina-Równa/
Jest też inna mapka, ale setka: http://www.ruthenus.com.pl/main.php?podstr=sklep_opis&id_produktu=41
Prawie wszystko się na nich łapie. Reszta to szosa, więc starczył Google Maps albo Yandex na telefon.
Nawigacja jest bez większych problemów. Z Przełęczy Użockiej idzie szlak, nawet dość dobrze oznakowany. A na połoninie to już wszystko widać :)
Na szosie z zaopatrzeniem bez problemów. W każdej prawie wiosce jakiś sklepik się znajdzie, a że pani liczy na liczydle, to nie ważne. Ważne że litrowe piwe w plastikach mają.
Dwa noclegi były w terenie więc trzeba było troche więcej zapakować na plecy, wode ze źródełek można zgarniać. Trzeba je tylko znaleźć :)
Mam nadzieje, że szczegółowo będzie opisane już niedługo.
A te namioty... nastepnym razem bierzemy jeden, taki rodzinny!
super, dzięki za odpowiedź ;)
pzdr
pzdr
Dodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :)
Dodaj najbliższy wyjazd »
Dodaj najbliższy wyjazd »