Trasa:Kraków - Niepołomice - Ispina - Kłaj - Węgrzce Wielkie Dystans:116 km Rowerzystów:3 Gleb:0 Gum:0 Charakterystyka: Wyjazd szosowy
Z racji totalnej odwilży postanowiliśmy tym razem skosztować jazdy szosowej. Wybór padł na Puszczę Niepołomicką. Zapowiadała się więc spokojna wycieczka po płaskich szosach. Ale oczywiście nie bylibyśmy sobą jakby się przy tym nic nie działo. Umówiliśmy się na 9.00, tylko zapomnieliśmy o zmianie czasu, wiec de facto na 8.00. Jednak Pablos operował jeszcze starym czasem. Mimo tych perturbacji humor nam dopisywał bo pogoda była naprawdę wyśmienita.
Przemknęliśmy przez Nową Hutę, Most Wandy i południowym brzegiem Wisły jechaliśmy do Niepołomic. Po drodze oczywiście trzeba było zrobić postój, bo za ciepło się ubraliśmy, a i zjeść coś można było. Przypadkiem zauważyliśmy też, że koło miejsca gdzie się zatrzymaliśmy jest ferma strusi. Właściciel, widząc nasze zainteresowanie namawiał nas na kupno jaj, które trzeba otwierać przy pomocy wiertarki:). Nie zdecydowaliśmy się jednak i pojechaliśmy dalej.
Gdy dotarliśmy do Puszczy, miny nam zrzedły, gdyż zacienione drogi były całe w śniegu. Z racji szosowych opon, oraz wstrętu do śniegu, zmieniliśmy trasę i postanowiliśmy objechać Puszczę dokoła. W zasadzie to nie zdawaliśmy sobie że tego lasu jest aż tyle. Kilometrów przybywało na szybko a do domu było ciągle daleko. Oczywiście wszystkie zapasy nam się wyczerpały, a powrót pod wiatr pochłaniał wiele sił. Lajtowa wycieczka powoli przeistaczała się w walkę z samym sobą. Całe szczęście w Kłaju znaleźliśmy dobrze zaopatrzony sklep i przynajmniej przestał doskwierać nam głód. A był to chyba 90km trasy, która miała mieć 80km. Do domu było jeszcze dwie godziny kręcenia. Całe szczęście nie udało nam się zgubić i mocno zmęczeni dojechaliśmy do domów. Ale za to cieszyliśmy się bardzo z pierwszej w sezonie setki:)
Niestety po tak długim czasie nie pamiętam już dokładnie gdzie to było, ale z opisu wynika że musiało to być na trasie od Mostu Wandy (Przewóz) do Niepołomic, mogły być to więc Brzegi lub Grabie. Jednak po 6 latach, Strusi uż tam może nie być...
Można by zacytować "Strusi nie ma, ale ŧeż jest... ";)
Dodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :) Dodaj najbliższy wyjazd »