Wyjazd wielodniowy:
23.06.2023 (piątek) - 24.06.2023 (sobota)
A skończył się rok szkolny, więc można by wyjechać wieczorem, polatać po okolicznych traskach, kimnąć się w lesie i rano do domu.
Jest chętna ekipa, dopięliśmy termin i rano sms od Alert RCB, że deszcze i burze. Natomiast nasze wiadomości w reakcji na ten temat: "Ja się doczekać nie mogę, ładuje akumulatory i **uj tam z deszczem mam pelerynę"
Ruszyliśmy więc czwórką z Krakowa, na początek żwawo i płasko do Skawiny, gdzie w końcu spróbowało nas zlać. Posiedzieli chwilę na stacji i tyle było z deszczu. Szybki wskok do Lasu Bronaczowa i dalej na przez Zakopianke do Myślenic. Szukaliśmy trasy możliwie mało szosowej i coś ciekawego z tego nam nawet wyszło! Mostki, sady i inne przyjemności.
2km przed Myślenicami czekał na nas Krzychu z ogniskiem - lepiej się tego dopiąć nie dało :) Dzięki Krzychu!
Potem podjazd do wiaty przy Uklejnie. Godzina dojazdu tylko trochę się rozjechała, więc kładliśmy się w zasadzie po jasnemu, ale lepiej tej nocy się nie dało wykorzystać.
Rano pobudka też trochę się obsunęła, bo jednak pada... ale że to ciepły, pobudzająćy deszcz, to po kawie i zapiecce od Obajtka, śmignęliśmy do Krakowa, już nie gardząc mokrymi asflatami.
Mostek, rzeczka, ognisko, las - wakacje!
Ten wyjazd znalazł się na 4. miejscu w rankingu najlepszych wyjazdów w sezonie 2023
Trasa: Krk - Skawina - Las Bronaczowa - Myślenica - wiata Uklejna - powrót
Dystans: 102 km
Przewyższenia: 1100 m
Rowerzystów: 5
Gleb: 0
Gum: 0
Charakterystyka:
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
Wyjazd nocny
Warczące Szprychy to taka ekipa, gdzie zawsze znajdziesz towarzyszy do głupich pomysłów.Trasa: Krk - Skawina - Las Bronaczowa - Myślenica - wiata Uklejna - powrót
Dystans: 102 km
Przewyższenia: 1100 m
Rowerzystów: 5
Gleb: 0
Gum: 0
Charakterystyka:
Wyjazd wielodniowy
Wyjazd górski
Wyjazd nocny
A skończył się rok szkolny, więc można by wyjechać wieczorem, polatać po okolicznych traskach, kimnąć się w lesie i rano do domu.
Jest chętna ekipa, dopięliśmy termin i rano sms od Alert RCB, że deszcze i burze. Natomiast nasze wiadomości w reakcji na ten temat: "Ja się doczekać nie mogę, ładuje akumulatory i **uj tam z deszczem mam pelerynę"
Ruszyliśmy więc czwórką z Krakowa, na początek żwawo i płasko do Skawiny, gdzie w końcu spróbowało nas zlać. Posiedzieli chwilę na stacji i tyle było z deszczu. Szybki wskok do Lasu Bronaczowa i dalej na przez Zakopianke do Myślenic. Szukaliśmy trasy możliwie mało szosowej i coś ciekawego z tego nam nawet wyszło! Mostki, sady i inne przyjemności.
2km przed Myślenicami czekał na nas Krzychu z ogniskiem - lepiej się tego dopiąć nie dało :) Dzięki Krzychu!
Potem podjazd do wiaty przy Uklejnie. Godzina dojazdu tylko trochę się rozjechała, więc kładliśmy się w zasadzie po jasnemu, ale lepiej tej nocy się nie dało wykorzystać.
Rano pobudka też trochę się obsunęła, bo jednak pada... ale że to ciepły, pobudzająćy deszcz, to po kawie i zapiecce od Obajtka, śmignęliśmy do Krakowa, już nie gardząc mokrymi asflatami.
Zdjęcia:
Tagi:
Las Bronaczowa Skawina Uklejna MyśleniceKomentarze:
brakDodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :)
Dodaj najbliższy wyjazd »
Dodaj najbliższy wyjazd »