Nie no przecież ja w ogóle wygrałam ten maraton ;)
Data: 11.09.2010, sobota
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
Rabka - Zdrój MTB Maraton
Trasa: maratonu
Dystans: 35 km
Przewyższenia: 1513 m
Rowerzystów: 2
Gleb: 3
Gum: 0
Charakterystyka:
Wyścig / Maraton
Wyjazd górski
Kolejny błotny wyścigowy hardkorek w tym sezonie. Tym razem w Gorcach i na wysokościach powyżej 1000 m n.p.m. Wystawiony na ciężką próbę sprzęt dał radę, podobnie jak skromna warcząca ekipa. Agnieszka nie została sklasyfikowana tylko dlatego, że bezsensownie w tym miejscu bezlitosny regulamin dyskwalifikuje za zjechanie na dystans mini, gdy zadeklarowało się wcześniej udział w mega.Dystans: 35 km
Przewyższenia: 1513 m
Rowerzystów: 2
Gleb: 3
Gum: 0
Charakterystyka:
Wyścig / Maraton
Wyjazd górski
Rabka - Zdrój 2010 - mega
login | nr | m-ce open | m-ce kat. | czas | rating open | rating | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
sara M2 |
1810 | 187 / 304 | 70 / 89 | 4:14:35 | 57,126% | 57,126% | |
aga K2 |
3895 | - / 304 | - / 16 | DNF | - | - |
* rating - czas zwycięzcy kategorii / czas zawodnika
** rating open - czas zwycięzcy wyścigu / czas zawodnika
Zdjęcia:
Tagi:
Rabka maraton wyścigKomentarze:
gratuluje wytrwałości! :) te błotne maratony, mogą już trochę zmęczyć :)
dla ciekawostki załączam fotke gdzie Aga zajmuje pierwsze miejsce w K2. Aga, gratulujemy! ;)
dla ciekawostki załączam fotke gdzie Aga zajmuje pierwsze miejsce w K2. Aga, gratulujemy! ;)
Nie no numer jest niezły :)
Pozwoliłam sobie dodać 3 gleby, żeby było wiadomo, czym okupione było to zwycięstwo!
Pozwoliłam sobie dodać 3 gleby, żeby było wiadomo, czym okupione było to zwycięstwo!
Żarty żartami, ale tak naprawdę Agnieszka powinna być sklasyfikowana jako 59/72 open na mini - co w tych warunkach jest naprawdę fajnym rezultatem po tak długiej przerwie od jeżdżenia po górach!
Skorzystam jeszcze z okazji i trochę wyżalę, bo wspomniana wyżej wytrwałość gwałtownie się już niestety u mnie kończy:( Rzecz nie w jeździe, ale w ilości czasu, kasy i zaangażowania wkładanych ostatnio ciągle w przygotowanie sprzętu, a tu jeden taki wyścig i znów wszystko w rowerze chodzi do d...:( O ile po samym wyścigu byłem pozytywnie nastawiony, o tyle wczoraj, jak zacząłem grzebać przy mojej srebrnej maszynie, to mi strasznie siadła motywacja do przygotowań na ostatnie 2 wyścigowe weekendy w tym sezonie. Mam nadzieję, że jakoś dotrwam, ale z pewnością będzie ciężko.
Noo :/ Jakbym po pokrakowskiej naprawie poisona, wrócił z Rabki i musiał robić to samo, oj... to było by źle...
Wyjątkowo błotne są te ostatnie maratony. I wychodzi tak, że oprócz startowego i dojazdu, płacisz jeszcze często drugie tyle za sprzęt.
Dlatego mam nadzieje, że ostatnie maratony będziemy mogli przejechać w klimacie pięknej polskiej złotej jesieni... Na razie od dwóch dni nie padało, więc są szanse.
Wyjątkowo błotne są te ostatnie maratony. I wychodzi tak, że oprócz startowego i dojazdu, płacisz jeszcze często drugie tyle za sprzęt.
Dlatego mam nadzieje, że ostatnie maratony będziemy mogli przejechać w klimacie pięknej polskiej złotej jesieni... Na razie od dwóch dni nie padało, więc są szanse.
Swoją drogą nie do końca przekonuje mnie taki zapis w regulaminie. Nie rozumiem dlaczego przy zmianie dystansu dostajemy DNFa. Szczególnie, że oba te dystanse startowały o tej samej godzinie.
A, tam regulamin; ja się cieszę, że objechałam, że miałam okazję popróbować sił na trudnych technicznie odcinkach, i że mi to w sumie sprawiło frajdę :)
I to Aga, jest chyba najlepsze podejście. Tak naprawdę niewiele to zmienia. Pewnie zresztą jest jakieśsensowne uzasadnienie tego punktu regulaminu.
No pewnie jest, właśnie sie zastanawiam jakie :)
zmniejszenie chaosu organizacyjnego
Ano. Jak ktoś startuje np w biegach na 800 metrów to nie mówi po pierwszym okrążeniu by mu zaliczono czas na 400 bo z jemu tylko znanych powodów nie biegnie dalej :)
Trzeba podejśc do tego tak, że i tak wszyscy z DNS wygrali z tymi, którym się nie chciało dupska ruszyć - jak mi :]
Trzeba podejśc do tego tak, że i tak wszyscy z DNS wygrali z tymi, którym się nie chciało dupska ruszyć - jak mi :]
Będę sie upierał, że nie widzę tutaj dużego chaosu organizacyjnego. Jedyne co to, problem przy liczeniu wyników - ale jak widać, ten i tak występuje :)
Zresztą jadąc grabkowe mega - giga, możesz zdecydować w trakcie trasy jaki dystans chcesz zrobić i nie ma problemu.
Zresztą jadąc grabkowe mega - giga, możesz zdecydować w trakcie trasy jaki dystans chcesz zrobić i nie ma problemu.
Dodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :)
Dodaj najbliższy wyjazd »
Dodaj najbliższy wyjazd »