25.02.2011, piątek
Przygotowując opis da naszego fanpage’a facebookowego przekopałem się przez masę materiałów, które miały mi posłużyć jako źródło inspiracji do przygotowania tekstu możliwie krótkiego, ale maksymalnie przy tym odzwierciedlającego naszą tożsamość, misję, ideę. Po akcji zostało mi więc trochę “odpadów produkcyjnych” w postaci ciekawych cytatów na nasz temat. Postanowiłem, że nie dam się im zmarnować i odpowiednio je układając zmontowałem przegląd, w którym postaram się odpowiedzieć tym, którzy jeszcze nie wiedzą, zapomnieli lub chcieliby się jeszcze bardziej utwierdzić w przekonaniu, dlaczego Warczące Szprychy są fajne:)
Stanowimy ekipę pasjonatów
Jesteśmy grupą zdrowo zakręconych ludzi, których łączy jedna pasja, jaką jest rozbijanie się w terenie na rowerach, potocznie nazywane MTB. (...) Zasadniczo po prostu czerpiemy przyjemność z jeżdżenia a im trudniej tym dla nas lepiej, pogoda nam nie straszna, a np. błotko czasami bywa elementem zachęcającym do wypadów :) Autor: Miszczu Komin, fragment tekstu “O nas”
Nie wymagamy od aury zbyt wiele
Tak czy inaczej dla nas są to warunki w sam raz na rower, bo przecież każde warunki są w sam raz na rower. Autor: Miszczu Komin, relacja “Cappuccino, czyli mokro w butach”
Jesteśmy otwarci i nikogo nie skreślamy
Myślę że spotkamy się jeszcze nie raz na maratonach lub naszych zwyczajnych niezwyczajnych wycieczkach, gdy tylko przyjdzie Wam ochota wytaplać się w błocie, przemarznąć, czy wykąpać w kałużach... Autor: Miszczu Komin, fragment pożegnania po dymisji Buliego i Pablosa
Stanowimy zgrany i zżyty zespół
Nie zawsze można być liderem, ale na szczęście nie o to tutaj chodzi. Konkurencji bowiem nie ma oficjalnie w Warczących Szprychach w ogóle;) Ale tak między nami mówiąc jest, ale bardzo delikatna i bardzo zdrowa, bo motywująca do wspólnego czerpania radości z jazdy na rowerze górskim.
Właśnie to mi się w tej grupie najbardziej podoba. Jak się ścigamy, to się ścigamy, ale na co dzień jesteśmy pozytywnie zakręconymi ludźmi, którzy w rowerze widzą coś więcej niż sportową rywalizację, czy środek transportu. Nie mamy klapek na oczach, bo nie każda wycieczka musi być treningiem lub wyścigiem. Cenimy sobie piękno przyrody, błotko, ciekawe technicznie i najlepiej górskie tereny, fajne podjazdy, obłędne zjazdy… a przede wszystkim dobre towarzystwo i miłą atmosferę każdej wycieczki.
A już chyba najcenniejszym jest, że bez względu na to, czy właśnie ktoś złapał formę życia, czy z powodu kontuzji, albo innej przeszkody od miesięcy nie jeździł… i tak wszyscy się na jego widok ucieszą, gdy pojawi się na wycieczce. Autor: sara, załącznik do Podsumowania sezonu 2007
Radzimy sobie w trudnych sytuacjach
W Rytrze oprócz czasu na jedzonko, był też czas na leczenie poglebowych urazów. Niestety z racji braku wody utlenionej, zainwestowaliśmy w... najtańszą wódkę BOSS :) Nie wiemy czy jest dobra w smaku, ale na własnej skórze przekonałem się, że dezynfekuje rany bezkompromisowo. Autor: azari, relacja “Wyjazd kawalerski”
Dbamy o siebie
Zdrowie szprych to nasze wspólne dobro! Autor: abdul, komentarz do zapowiedzi wyjazdu
Jesteśmy prawdziwymi amatorami
Naprawdę amatorska drużyna to taka, którą stanowi grupka przyjaciół, dla której maratony są ich pasją. Nie ma żadnego dyrektora, prezesa, czy kierownika. Nazwę sami sobie wymyślili / np. "Warczące szprychy", lub inna równie oryginalna/, albo jest to nazwa ich firmy. Jeżdżą swoimi samochodami, sami kupują sobie rowery, sami płacą startowe. Nikt im grosza nie daje. Autor: (nieznany nam bliżej) grimpeur, wypowiedź na mtbforum.pl
Tak naprawdę, nie trzeba szczególnych wyjaśnień...
Warczące szprychy....i wszystko jasne ! Autor:rowerowanie.pl, dział linki
Powyższa lista nie jest oczywiście zamknięta. Zawsze można będzie wygrzebać coś jeszcze ze wspomnień, lub dopisać coś nowego. Postaramy się, aby nie zabrakło kolejnych argumentów potwierdzających, że Warczące Szprychy są fajne :)
Super, mnie do tego jeszcze pasuje najbardziej zwięzły opis naszej grupy, jaki jest przy linku do nas na rowerowanie .pl:
Warczące Szprychy - i wszystko jasne...
gratulacje rozruchu na FB i wypłynięcia w gigantyczne morze pełne nowych rowerowych amatorów ;) pewno będzie jakiś odzew, parę eventów na FB i szprychy staną się znane w całym Krakowie
Dzięki Garry i liczymy na Twoje odwiedziny nie tylko na Facebooku :)
Dodaj komentarz:
Najbliższe wyjazdy
Aktualnie nie mamy zaplanowanego żadnego wyjazdu. Jeżeli chcesz możesz sam dodać propozycję wyjazdu. Poczujemy się zaproszeni :) Dodaj najbliższy wyjazd »