25.09.2010, sobota

Życie bez roweru...

Życie bez roweru powoduje raka i choroby serca. Więc skoro nie mogę jeździć, to chociaż relacje będę pisał;)

Przeczesując odchłań twardego dysku znalazłem niepublikowaną relacje z wyjazdu Laskowy snowbike po żółtych szlakach, dokończyłem jeszcze relację z Maratonu w Zdzieszowicachi tym sposobem możecie sobie trochę poczytać;)

Tagi:

brak

Autor:

miszczu komin
Przemek Mrozek

Komentarze:

Sara sara
Michał Sarapata
18:16 26.09.2010
Fajne relacje:) Gorąco liczymy na kolejne teksty, trzymając przy tym kciuki za Twój szybki powrót do pełni zdrowia i jeżdżenia!
azari
Piotr Idzi
22:23 26.09.2010
Super :) Aż dziwnie się czyta relacje z zimowego wyjazdu :) Ale cóż, już niedługo znowu przyjdzie taplać się po śniegu :)

Podtrzymuje propozycje rozpoczęcia startów w następnym roku od Zdzieszowic ;) Jeśli tylko oczywiście maraton się tam odbędzie.

Dodaj komentarz: